Wywiad z Music Driverem

music

 

Cześć Smeetowicze! Smeetowi Dziennikarze postanowili do dzisiejszej rozmowy zaprosić, znanego wszystkim ze świetnie prowadzonych eventów, DJa oraz Showmana - MusicDrivera. Zdobywcy tytułu "Najlepszego DJa" w międzynarodowym konkursie pojedynków DJów, współprowadzącego finał Smeetowizji 2019.

Bardzo wesoły, utalentowany i profesjonalny - te trzy cechy mówią o nim wszystko. Przeczytajcie koniecznie co słychać u naszego Mieszka I, prekursora eventów.

 

Dziennikarze: Cześć Mieszko. Większość zna Cię na pewno ze świetnie prowadzonych eventów i wielkich konkursów. Masz niesamowitą, różnorodną tematykę, potrafisz dostosować się do klimatu. Jak to robisz? Czy bycie DJ to tylko twoja pasja w Smeet, czy też pomysł na zarobek?
MusicDriver: Cześć. Dzięki za miłe słowa. Osobiście jestem co do siebie mocno krytyczny. To pasja od najmłodszych lat, która daje mi moc i energię, satysfakcję i czasem nawet jakiś grosik wpadnie. Może kiedyś bardziej rozwinę skrzydła, może kiedyś pojawi się osoba, która doda mi więcej motywacji i nic nie będzie przeszkodą. Bardzo bym tego chciał.

Dziennikarze: Życzę Ci tego z całego serca. Niedawno w Pojedynku DJów zostałeś ogłoszony najlepszym z najlepszych, pokonując świetnych reprezentantów z naszej oraz innych domen. W konkursie wystartowało 14 uczestników, poradziłeś sobie wyśmienicie, zdobywając przy tym pochwały od Administracji z różnych domen. Jak to robisz? Skąd masz tyle energii na prowadzenie eventów a przy tym świetną rozrywkę? Jakaś recepta, czy trzeba być po prostu Tobą?
MusicDriver:
Powiem szczerze, jestem sam bardzo mile zaskoczony. Tematyka finału była dla mnie dużym wyzwaniem i nie spodziewałem się, że moja interpretacja podróży dookoła świata wyrażana poprzez muzykę spodoba się najbardziej. Miałem dużo pomysłów na zagranie tego seta, ale do ostatniej chwili nie mogłem się zdecydować, jak ma to finalnie wyglądać. Wolałbym dowolną tematykę, jak na półfinałach i tym bardziej jest mi bardzo miło. W tym miejscu jeszcze raz bym chciał bardzo podziękować za wsparcie, doping i głosy. Niech moc będzie z Wami! Trzeba być po prostu sobą i kochać to, co się robi.

Dziennikarze: Wprowadziłeś do świata Smeet wiele kreatywnych i nowatorskich zastosowań, jak np. green screen i prowadzenie na nim konkursów, Twój pokój przerodził się w istone centrum dyskotekowe naszej społeczności. Zainwestowałeś w dodatkowy monitor, światła oraz inne bajery. Z pewnością zapoczątkowałeś jakiś standard bycia DJ i Showmanem. Masz własne logo. Czym dla Ciebie jest Smeet? To gra społecznościowa 3D, portal randkowy, gra w doskonalenie swojego profilu i ukończeniu pokoi zadaniowych, czy traktujesz grę jak coś w rodzaju radia, gdzie prowadzisz swoje audycje a Smeetowicze słuchają i biorą czynny udział?
MusicDriver:
Smeet dla mnie to głównie platforma streamingowa, tak jak mówisz, coś w rodzaju radia. Lubię mówić do ludzi, czasem wręcz muszę, żeby czuć się lepiej. Mam nadzieję, że ludzie odbierają moją pozytywną energię, którą chcę im przekazać. Wiadomo, czasem człowiek ma ciche dni, a wtedy staram się nie prowadzić eventów. Smeet to nie tylko eventy, dzięki tej platformie poznałem świetnych ludzi, z którymi poznałem się już w realu, ale to jeszcze nie koniec. Mam zamiar jeszcze przekształcać wirtualne znajomości w realne i polecam to każdemu! ;D Co do centrum dyskotekowego, to faktycznie troszkę się dzieje ;D. Lubię po prostu to, co robię, a Smeet mi to umożliwia. Green screen - coś wspaniałego. Polecam każdemu, kto ma taką zajawkę ;D. Lubię światełka, lubię ten klimat.

Dziennikarze: Jesteś DJ z wachlarzem setów, które nam puszczasz, ale jaką muzykę lubisz prywatnie w życiu realnym? Czy słuchasz jej na co dzień, czy twoja codzienna playlista to po prostu piosenki, które puszczasz na Smeet?
MusicDriver:
Może zacznę od muzyki słuchanej w samochodzie. Często jeżdżę, słuchając radia, ale gdy już się nudzi, wrzucam sobie nowo zdobyte utwory na kartę, które będę pierwszy raz słyszał. Przeważnie są to utwory klubowe, które wyselekcjonowane, w późniejszym etapie są wykorzystywane podczas eventow, jak i nagrywania setów. Jest takie powiedzenie - nie słucham gatunków, słucham muzyki. Lubię wszystko, co się spodoba, taką różnorodność można usłyszeć na muzycznych posiedzeniach. Nie mam ograniczeń muzycznych, chyba że chodzi o samo miksowanie, wtedy trzymam się swoich wytycznych.

Dziennikarze: Jesteś również dość starym użytkownikiem Smeet (chodzi o staż gry, nie o wiek :P), czy czegoś Ci brakuje z dawnej społeczności gry? Może brakuje Ci samej społeczności, która kiedyś była liczniejsza niż dzisiaj? Jak Ty to widzisz?
MusicDriver:
Zdecydowanie brakuje mi ilości uczestników na eventach, chociaż nie powiem, czasem jestem bardzo zadowolony, jak i z konkretnych osób, z ubiegłych lat, które wprowadzały pewien klimat. Nie mówię, że teraz takich brakuje, ale o fajnych, pozytywnych ludziach trzeba zawsze pamiętać.

Dziennikarze: Czy sądzisz, że Smeet pomógł Ci w udoskonaleniu swoich umiejętności DJ-skich, rozwinął albo naprowadził na jakiś kierunek? Czy Twoja kariera DJa rozpoczęła się dużo przed graniem w Smeet? Jak to wyglądało? Twoja pierwsza konsola i kawałki, które na niej tworzyłeś?
MusicDriver:
Myślę, że pomógł mi dużo przez ilość wygranych godzin. Jakby nie patrzeć, moja przygoda ze Smitem trwa od wielu lat. Moja kariera? Hmm... jeżeli można tak to nazwać, to od najmłodszych lat „virtual ejay” i pierwsze łączenie nut, no nie brzmiało to zbyt dobrze ;D heheh. Od 16 roku życia mam do dyspozycji konsole, z której w części nadal korzystam, zmieniały się tylko mixery i dochodziły bajery. Dla sprostowania - konsola służy do miksowania, nie do produkcji. Ludzie często mylą te dwa fachy. Co do produkcji, jakieś tam brzmienia próbowałem wydobyć i do tej pory coś tam w domowym zaciszu potajemnie skrobię. Zajmuję się dorywczo oprawą muzyczną. Czasem wpadnie jakaś imprezka, czy jakiś festynik. Wszystko, co z muzyką związane, to piękna sprawa, która dodaje mi energii.

Dziennikarze: Dzięki wielkie za wywiad!
MusicDriver:
Dzięki!

 

Dziękujemy za poświęcony czas, a jeśli spodobała Wam się twórczość MusicDrivera, to możecie go śledzić na Facebooku: www.facebook.com/MusicDriver/