To tylko gra!

Game Night Hangout

To tylko gra, tak, jasne! Poważnie, czy wiesz, ile razy słyszałem, jak ludzie to mówili, a niewiele później widziałem dokładnie tych samych ludzi, którzy kończyli przyjaźnie i rozpoczynali rodzinne waśnie w imię „Gry”?!

Osadnicy z Catanu... Będzie fajnie, mówili... Nie, serio koleś, jeśli kiedykolwiek dostaniesz zaproszenie na wieczór gier, bądź uprzejmy i grzecznie odmów! pod żadnym pozorem NIE IDŹ!

Co więc robisz, gdy pojawia się nowy pokój w sMeet, Wieczór Planszówkowy? Zgadza się- nie idziesz. Nie zaglądasz do sklepu, nie słuchasz innych Smeetowiczów, jakie to jest fajne i jak świetnie się bawią... I nie kupujesz tego tylko po to, żeby rzucić okiem. Ignorujesz to!

Na pewno o tym usłyszysz, w końcu to dość szczególne pomieszczenie. Może masz już zaproszenie na Wieczór Planszówkowy lub myślisz, że wizyta w pokoju jednego ze znajomych, siadanie i obserwowanie, jak inni grają, zaspokoi Twoją ciekawość. Otóż zapewniam Cię, że nie zaspokoi!

Jasne, niektórzy ludzie przychodzą na wieczorne granie tylko po to, żeby „spędzić czas z przyjaciółmi”, po prostu pooglądać, bo są „zmęczeni” lub „nie są dobrzy w grze”. Siedzą z tyłu przez może pół godziny, potem zaczynają czytać instrukcję, mija kolejne dziesięć minut i nagle wyjaśniają ci zasady, niedługo potem są sfrustrowani twoim stylem gry bez żadnego powodu i kiedy zaczynasz nową rundę, raptem oni też chcą grać!

Ale ty jesteś mądry i wiesz, co jest dla ciebie dobre! Wiesz, że nigdy nie kończy się jedynie na zerknięciu, nigdy nie jest na szybko, a kiedy już zaczniesz grać, to nie da się skończyć.

Wiesz, że to NIE jest "tylko gra".

Ostatnio dodana zawartość